|
Forum - www.szalency.de Trza sie ino zarejestrowac, nic nie kosztuje i nie boli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BOJAN
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bojanow / Kriegsbach
|
Wysłany: Nie 14:45, 13 Kwi 2008 Temat postu: Legynda - O rozbojnikach Piotrze i Pawle |
|
|
Legenda o rozbojnikach Piotrze i Pawle
Starzy ludzie w Bojanowie opowiadaiom podczas dlugich zimowych wieczorow legende o dwoch rozbojnikach i ich skarbie.Wielki Piotr i czarny Pawel byli bandytami grasujacymi w dolinie rzeki Cyny w okolicach wioski Bojanow, gdzie napadali na przejezdzajace przez ta okolice powozy konne wiozace towary kupcow czeskich , polskich , niemieckich.Zagrabione lupy gromadzili w zagrodzie,ktora swego czasu nalezala do rycerza z Bojanowa Gerard.W zagrodzie tej rabusie zasiedli sie po smierci rycerza Gerarda , kiedy to we wiosce panowalo bezprawie.Chata ktora odziedzczyli byla drewniana czesciowo obrzucona glina.Wsrodku znaidowaly sie dwie wielkie izby i kuchnia w ktorej na srodku znajdowalo sie wielkie palenisko.Dom ten posiadal wieze obserwacyjna i pomieszczenia w ktorych wieziono kupcow.Pomieszczenie to zwano lochami.W obejsciu staly budynki gospodarcze , stainia , jednym z waznieszych budynkow byl wiatrak w ktorym gromadzili zrabowane skarby.
Piotr i Pawel byli bardzo sprytnymi bandytami. W czasie rabowania przybijali swoim konia podkowy na odwrot , zeby zmylic kierunek w ktorym galopowali.To na ogol im sie udawalo i przynosilo szczescie.Jednak zycie bandytow po schwytaniu pewnego kupca bardzo sie zmienilo.
Owy kupiec na chudej kobyle przejezdzajac przez doline Cyny zostal schwytany przez rozbojnikow i uwieziony w lochach.Jezdziec ten wygladal na nedzarza.Zapytany kim jest? Odpowiedzial, ze jest biednym uczonym , a w torbie ktora przy sobie wiezie sa zwykle , bezwartosciowe kamienie,ktore wiezie do Uniwersytetu w Krakowie.Rabusie nie wierzyli uczonymu.Uwiezili go oczekujac iz pewnego dnia zdradzi tajemnice kamieni.Pewnego ranka kiedy bandyci jeszcze spali, a byla to Niedziela Wielkanocna i dzwony koscielne oznaimialy Zmartwywstanie Panskie .Wiezien zamienil sie w uroczego mlodzienca i zniknol.Podobno widziano go na przepieknym rumaku trzymajacego w swoim reku torbe pelna zlota, pedzacego w strone Raciborza.Jeszcze do nie tak dawna uwazano,ze kamienie lezace na polach bojanowskich to kamienie zgubione przez owego mlodzienca i ze kiedys powroci na swoim rumaku w nasze strony i zamieni je w bryly zlota.
Po tym niezwyklym zdarzeniu rabusie oposcili zagrode w Bojanowie zabierajac ze soba skrzynie i kufry pelne skarbow galopujac w zdluz rzeki Cyny w kierunku Samborowic.Podobno w okolicach Pietrowic rozeszli sie Ci dwaj rabusie, ktorzy do tej pory byli nie rozlaczni.Dzielac sie skarbem jeden z nich wielki Piotr postanowil pozostac w okolicy Pietrowic i zalozyc tu swoja wies , a drugi czarny Pawel niedaleko stad zalozyl swoia wioske zwana Pawlow.
Co stalo sie jednak ze skrzyniami pelnymi zlota? Czy caly skarb zostal przeznaczony na budowe wiosek , czy tez rozdany?
Wiadom jest jednak Piotr i Pawel stali sie poboznymi ludzmi , pomagajac innym.Jednak o zagrodzie w Bojanowie , gdzie spedzili sporo swojego zycia nie mogli zapomniec.Czesto tam jeszcze zagladali.Po spracowanym dniu zasiadali swoje konie i pedzili do zagrody , aby zasiasc przy wielkim palenisku w kuchni popijajac piwko, spomijajac stare niebezpieczne czasy.Czasami przyjezdzali tu w dni wolne od pracy, aby wziasc udzial w rozrywkach rycerskich.Zabawjajac sie przy muzyce i objadajac sie rycerskim jadlem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|